Wątek Zamknięty/Topic closed
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Paela, nie wiem jak długo trwała akcja, bo przyszłam na sam koniec. Myślę jednak, że przy okazji, wiedząc że pisklaki długo nic nie jadły, powinni coś do jedzenia zostawić.
Do tej pory cała trójka nie zmienia pozycji
Wrócił drugi rodzic. Zmiana. Wreszcie dostały coś do jedzenia
Ostatnio edytowany przez/Last edit sula (2010-06-04 16:43:30)
Offline
Pod drzewami na łące, opiekunowie przygotowali
suche sianko dla bocianków
Ostatnio edytowany przez/Last edit Kola (2010-06-04 17:58:15)
Offline
Szukając jakichs informacji kliknęłam m.inn. w w napis "Facebook" pod kamerką, a nastepnie metoda prób i błędów w
http://karolynagy.wordpress.com/2010/06 … evelgetni/
i
http://karolynagy.wordpress.com/2010/06 … tkorhazba/
Wrzuciłam to w tłumacza google i:
http://translate.google.pl/translate?js … &tl=pl
http://translate.google.pl/translate?js … &tl=pl
Mozna się domysleć, że mowa tu o naszym bocianku.
Offline
Offline
Chory bocianek nie żyje... Odszedł wczoraj przed północą.
Źródło: pod podglądem Facebook lub Twitter
Offline
Offline
Offline
Sobota, 12.06
Jak dobrzy kumple
==================================
Niedziela
Cała rodzinka, klekoty:
Jeden odlatuje:
Myslałam, że będzie karmienie, ale nie, picuje się:
Po chwili z siankiem zjawia się ten, który odleciał:
Czy ten będzie karmił? Nie było go tylko krótka chwilkę...
Odlatuje ten, który się "picował":
Faktycznie wygląda to na karmienie, ale rodzic jest odwrócony tyłem:
Mało było?
Ostatnio edytowany przez/Last edit paela (2010-06-13 10:30:40)
Offline
Offline
Wątek Zamknięty/Topic closed