Tak patrze i mam wrazenie , ze wszyscy sa zdrowi! Nikt nie porusza tematu, wiec moze ja sprowokuje jakas polemike...
Moim tematem bedzie slynny OLEJ PALMOWY, ktory dodawany jest do wielu produktow, mozna go wyczytac w skladnikach na opakowaniach. Wiem, wiem,zmudne zajecie bo skladniki wypisywane sa najczesciej drobniutkim pismem...zapewniam warto poczytac.
Otoz owy slynny olej w przeciwienstwie do calej masy innych produktow, jest bardzo szkodliwy dla zdrowia. Prowokuje on bowiem wzrost cholesterolu bardziej niz tluszcz zwierzecy i "zatyka" zyly w bardzo szybkim tepie.
Niestety, producenci nie przejmuja sie naszym zdrowiem....
W przeciwienstwie, do czestego uzywania nadaje sie olej z oliwek, kolzy, i slonecznikowy. Pamietac nalezy, aby nie spalic na patelni oleju (aby nie czernial i nie dymil), ma on wtedy wlasciwosci rakotworcze.
Ostatnio edytowany przez/Last edit zawisza (2009-10-09 17:32:36)
Offline
Jak niezdrowo i niebezpiecznie spędzać czas przy komputerze.
1. Górna krawędź monitora powinna znajdować się poniżej oczu.
2. Monitor powinien być ustawiony tak, aby światło dzienne odbijało się od ekranu.
3. Optymalne umiejscowienie klawiatury to 50-60cm poniżej płaszczyzny blatu, mniej
więcej na wysokości kostek, taka pozycja zapewni nam uciążliwe ustawienie
przedramion i nadgarstków.
4. Lampka powinna być umieszczona tak, aby padając na biurko światło tworzyło
jaknajwięcej cieni.
5. Nie warto dbać o regulowany fotel i blat stołu, nie jest wskazane dostosowywanie
ich wysokości do naszego wzrostu.
6. Czas spędzony przed komputerem powinien być dłuższy niż 20 godzin dziennie.
Kochani, korzystajmy więc ze sprzętu informacyjnego, dopóki jesteśmy cali i zdrowi!
Offline
Aniu, przydatne Twoje rady. Zdalem sobie sprawe, ze wiele punktow "omijalem"z daleka...dzieki Tobie wiem, ze to niedobrze.
Zmienie nieco temat, poniewaz chcialbym poruszyc temat warzyw, ktore jeszcze mozna nabyc jako "sezonowe". Niektore z nich juz w przyszlym miesiacu beda "spod foliakow" i nienalezy ich jadac zbyt czesto. Nie posiadaja one bowiem wszystkich swoich skladnikow odzywczych i witamin. Wiec spieszmy sie jeszcze degustowac, (nie zaliczajac oczywiscie mrozonek i konserw... ):
Karczochy, balkazan, buraki (latwo do zdobycia zima, rosnie do poznej jesieni), bocwine, brokul, marchew (ja rowniez mamy caly prawie rok, nie ma obaw),seler, wiadomo- kapuste, i kapuste brukselska (tutaj trzeba sie pospieszyc, sezon sie konczy) , kalafior (ostatni moment), dynie, szpinak, koper, fasolke szparagowa,kukurydze, jest swieza cebula, por, papryka, i ziemniak (tu takze cala zime, rzecz jasna).
Ostatnio edytowany przez/Last edit zawisza (2009-10-16 21:05:34)
Offline
Zawiszo - zapomniałeś o wspaniałych, pełnych witaminy C kiszonych ogórasach - no ale takowe chyba nie sa dostepne we Francji?
Offline
paela napisał:
Zawiszo - zapomniałeś o wspaniałych, pełnych witaminy C kiszonych ogórasach - no ale takowe chyba nie sa dostepne we Francji?
A sa!!! Wlasnie mam ich pelno w lodoweczce, i sa produkowane w POLSCE, zreszta...
Tak zapomnialem o ogorasach kiszonych.
Offline
Kilka słów o winie.
Wznosząc toast przy różnych okazjach, mówimy sobie najczęściej " Na zdrowie ".
Przed wypiciem lampki wina zastanówmy się, czy wino jest zdrowe?
Oto dwa poglądy dotyczące wina.
/ źródło " Mikael " - Mika Waltari /
Wino jest pożyteczne dla zdrowia, wzmacnia kiszki, łagodzi troski i czyni człowieka szczodrym i szlachetnym. Ułatwia trawienie, utrzymuje ciało w dobrym zdrowiu, leczy bóle w stawach, wydala szkodliwe płyny i czyni człowieka wesołym. Ponadto wino przyczynia się do dobrego wypróżnienia, usuwa złe zapachy, nadaje kolor policzkom i sprawia, że włosy nie siwieją zbyt wcześnie.
*
Wino zabiera człowiekowi rozsądek, sprawia, że trwoni on pieniądze, zaraża go brzydkimi chorobami i do tego stopnia otumania, że człowiek widzi stwory, których nie ma.
Tak czy siak, wznoście toasty, wołając: " Na zdrowie ".
Ostatnio edytowany przez/Last edit Ania-czechy (2009-12-14 11:56:06)
Offline
Aniu, jakoze zdaza mi sie degustowac wina w panstwie z tego slynacym musze przyznac , ze masz sporo racji.
Wino , szczegolnie Bordeaux ( Haut Medoc) slynie ze swojego prawie leczniczego dzialania, otoz lampka tego wina oczyszcza organizm z zanieczyszczen (dobrze wiedziec jesli mieszkamy w wielkich miastach , gdzie o zanieczyszczenia bardzo latwo).
Ale , oczywiscie, nie nalezy przesadzac i degustowac z moderacja.
Offline
Jak dobrze wypoczywać.
"Muzyka łagodzi obyczaje" twierdzi popularny slogan. Można w pełni się z tym zgodzić. Rozmaite melodie wspaniale potrafią też koić naszą psychikę. Muzykoterapeuci wskazują również, że rytmiczne tony pozwalają zmniejszyć napięcia psychiczne, poprawić nastrój. Powszechnie wykorzystuje się muzykę w nauce relaksu. Często różne melodie, albo jeszcze lepiej, odgłosy natury stanowią podkład, na którym nagrywa się formuły ralaksacyjne.
Najbardziej polecana jest muzyka poważna. Współcześnie dużym powodzeniem wśród młodszych cieszy się również muzyka elektroniczna.
Odmianą relaksu może być tylko wsłuchiwanie się uważnie w tony muzyki, śledzenie powolne dźwięków. W trakcie takiego relaksu bez myślenia możemy poczuć rozluźnienie ciała, poobserwować oddech, wyrównać go. Możemy też zaobserwować, jak uspokaja się nasz umysł.
Wspaniałym relaksem w naturze - przeważnie wiosną, może być uważne podsłuchiwanie albo wsłuchiwanie się w śpiewy ptaków. Stajemy lub siadamy w ustronnym miejscu i staramy się jak najuważniej wsłuchiwać w różne ptasie trele. Staramy się nie myśleć o niczym innym. Cwiczenie winno trwać najmniej 15-20 minut.
źródło : Polski Kalendarz Domowy.
Zanim nadejdzie wiosna a z nią śpiew ptaków, wypoczywajmy formą relaksu poddając nasz umysł uspokajającym melodiom
Offline
Aniu, zgadzam sie z Toba. Najlepiej relaksuje spiew ptakow, szczegolnie jesli go sluchamy na lonie natury. Wszystkie osoby , ktore znam , mieszkajace w miastach ( i oczywiscie nie tylko, tyle , ze w miescie o spiew ptakow trudniej wiec mieszkancy miast wydaja sie bardziej spragnieni natury, ktorej maja mniej na codzien) powtarzaja, ze najlepiej odpoczywa sie sluchajac ptakow i patrzac na zielen.
Offline
Tak Zawiszo, piękne są chwile spędzone na łonie przyrody gdy jak piszesz, otacza nas zieleń i słychać śpiew ptaków.
A kiedy przed snem różne myśli chodzą mi po głowie, wystarczy wyobrazić sobie piękną podbeskidzką łąkę, pełną polnych kwiatów i na leciutkim wietrze kołyszące się trawy.
Wtedy przychodzi coś, co pozwoli mi spokojnie zasnąć i rano budzę się wypoczęta. Tak to sobie kojarzę i muszę przyznać, że metodę tę stosuję już parę lat i jeszcze mnie nie zawiodła.
Spokojnych i kolorowych snów
Ostatnio edytowany przez/Last edit Ania-czechy (2010-01-27 16:23:25)
Offline
Nasza droga Ania
pracowita pszczółka
z aparatem gania
bo gustuje w chmurkach..
Słysząc śpiewy ptaków
w parku się rozmarzy
potem wiersz napisze
i fraszkę ułoży..
Zaglądnie do boćków
i nakarmi ptaszka
foczkę ukołysze
i misia pogłaska..
Kaloryfer schowa
załata tapety
wieczorem bajeczne
wydzierga skarpety
I na forum wszystko
pięknie nam pokaże
aby nas rozbawić
i dostarczyć wrażeń..
Pozdrawiam Anię i innych zapaleńców z tej stronki
Offline
Aniołku, w swoim wierszyku bardzo celnie i dowcipnie "streściłaś" nasza kochaną Anię
Offline
Aniołku! Brak mi słów!
Twoje wiersze są piękne, a wiersze na każdą okazję mają i mieć będą niewyczerpane źródło, źródło Twojego bezgłębnego piękna słowa i fantazji!
Dziękuję Ci i pozdrawiam
Offline
Dla zdrowia w wiosennym czasie
Rodzynki można używać do pieczenia lub spożywać surowe. Zawierają błonnik, żelazo, potas, cynk, wapń i bor, witaminy C i E oraz dużą koncentrację cukru. Aby zdekrystalizować w nich cukier, można zanurzać je w płynie np. soku cytrynowym.
Cytryna i zawarte w niej witaminy, sole mineralne i kwasy owocowe nie tylko wzmacniają kondycję skóry i włosów lecz posiadają właściwości antyseptyczne i przeciwbakteryjne.
A teraz przepis :
200 gr rodzynek
2 duże cytryny
Rodzyki przelać wrzątkiem, osączyć i zalać sokiem z cytryny. Pozostawić 2-3 dni i spożywać.
Bardzo smaczne - polecam
Offline
Dziekuje Aniu za przepis, rodzynki i cytryne latwo moge znalezc tutaj we Francji, trudniej z zurawina. A o wlasciwosciach leczniczych zurawiny znamy juz niemalo, a na stronie internetowej , ktora podaje, mozna sie jeszcze nieco o tej krzewince dowiedziec.
http://podszarotka.republika.pl/index1. … awina.html
I jeszcze kilka rad dotyczacych kataru- zima juz prawie skonczona, ale i na wiosne latwo o katar. Zapraszam do poczytania
http://medycyna.linia.pl/choroby.html
Ostatnio edytowany przez/Last edit zawisza (2010-02-24 09:08:47)
Offline
Spacer
Wytęsknione słońce i ciepło jest coraz bliżej, więc nie szukajmy daleko, gdzie zniknęła radość z naszego życia, bo jest ona blisko, jest w każdym z nas.
Może przekonamy się o tym po wyjściu z domu, by zaczerpnąć powietrza pełną piersią, by walczyć z wiosennym zmęczeniem, by być dobrej myśli. Warto spędzać wolne chwile na spacerach.
Na pewno pomagają nam zachować sprawność fizyczną i psychiczną. Uwrażliwiają nas na rzeczy piękne i przyczyniają się do rozładowywania wzajemnych ludzkich napięć, co może mieć dodatni wpływ na związki międzyludzkie.
Choć pochłaniają nas ważniejsze i może bardziej atrakcyjne sprawy, to jednak podejmnijmy walkę ze zmęczeniem i szukajmy odpoczynku spacerując nie tylko w wiosennym czasie. Spacer na pewno przyniesie nam zastrzyk energii i dobrego samopoczucia.
A zabierając z sobą jeszcze aparat fotograficzny, można uwiecznić otaczające nas piękno i podzielić się nim z Przyjaciółmi na forum.
Pozdrawiam, i życzę spaceru pełnego słońca i wrażeń
Offline
Ania ma zupelna racje, pozwalam sobie na dolaczenie linku do strony, ktora w bardzo prosty sposob daje nam kilka malych wskazowek
http://www.w-spodnicy.pl/Tekst/Zdrowie/ … acery.html
Offline
Bez czarny
Sambucus negri
Od ludzi dużo starszych ode mnie słyszałam kiedyś, że przed Czarnym bzem należy się pokłonić i zdjąć czapkę.
Niebawem bez zakwitnie.
Do lipca będziemy mogli podziwiać nad potokami, na skraju lasu, czy odległych od wsi miejscach, krzewy pełne drobnych, żółtobiałych, pachnących kwiatów.
Nie tylko owoce, liście i kora lecz przede wszystkim kwiaty Bzu czarnego są bardzo cennym surowcem leczniczym i mają szerokie zastosowanie w przemyśle farmaceutycznym.
Popijanie herbaty z kwiatu bzu pomaga łagodzić przeziębienia i choroby dróg oddechowych.
Proponuję dziś przepis na syrop z kwiatu bzu, który nie tylko smakuje lecz jest również zdrowy.
50 gałązek bzu z kwiatem
1 litr wody
1 kg cukru
2 cytryny
Kwiaty bzu, jedną pokrojoną w plastry cytrynę, /bez skórki, białego i pestek/ gotujemy w jednym litrze wody 30 minut i pozostawimy 24 godz. w spokoju.
Następnie cedzimy, do czystego soku dodajemy 1kg cukru i gotujemy 1 i 1/2 godz.
Pod koniec gotowania dodajemy sok z drugiej cytryny.
Ciepły syrop wlewamy do butelek.
Syrop w chłodnej wodzie w czasie upalnych dni jest orzeźwiający
Pozdrawiam
Offline
Moi kochani, pewnie wszyscy wiedzie, jak sie chronic przed upalami, jednak czasem moze jakas drobna rada sie komus przyda.
1. Unikamy wszelkiego wysilku fizycznego pomiedzy 12 sta godzina a 16 sta. Serce jest bardzo zmeczone podczas upalow, nie warto jeszcze mu "dorzucac" pracy.
2. Na plazy ( i nie tylko) chronimy skore kremami z filtrem przeciwslonecznym, jesli kapiemy sie w morzu lub basenie, smarujemy sie po kazdym wyjsciu z wody.
3. Nie wazne jaki mamy wiek, zakladamy czapeczki, husteczki na glowe, wskazane sa rowniez okulary przeciwsloneczne, szczegolnie dla dzieci.
4. Korzystamy z okiennic, jesli je mamy! Szczegolnie w najcieplejszych godzinach zamykamy okiennice, naprawde zachowamy wtenczas mily chlodek w mieszkaniu. Najlepiej jest wietrzyc w domu wczesnie rano i poznym wieczorem, jak tylko temperatura w domu sie ochlodzi zamykamy okna i otwieramy w poznych godzinach nocnych.
5. Zawsze mamy butelke wody obok siebie, nawet wychodzac gdzies zabieramy ja ze soba. Pic nalezy malymi lykami co 20 minut, nawet jak nie czujemy pragnienia.
6. W przypadku, gdy czujemy sie poddenerwowani, mamy zawroty glowy, i wrazenie chceci wymiotow i oslabienia lub boli nas glowa, niezwlocznie trzeba napic sie wody i , o ile to jest mozliwe ochlodzic temperature ciala, oddalic sie w cien, albo wejsc pod chlodny prysznic ( baczyc , aby ktos wtenczas byl w domu, w razie gdybysmy sie zle poczuli )
7. Nie baczac ile zaplacimy za prad korzystac z wszelkiego rodzaju wentylatorow.
8. Dodajemy lodu do napojow, i unikamy alkoholu, nie ma nic gorszego jak alkohol w upalne dni.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowany przez/Last edit zawisza (2010-07-13 09:58:40)
Offline
Tak Zawiszo, głównie unikamy alkoholu!
Miałam okazję wypić dla ochłody napój, który mi bardzo smakował.
Chłodzony napój miętowy:
Dwie garści świeżych liści miętowych zaparzyć 1/2 litrem wody, pozostawić 15 minut. Przecedzić i dodać 3/4 litra zimnej wody, sok z cytryny cukier lub miód. Wstawić do lodówki. Dobrze wychłodzony napój / nie za bardzo słodki, raczej kwaskowaty/ smakuje znakomicie w upalne, letnie dni
Pozdrawiam
Offline
Chłodzony napój chętnie przetestuję Zapowiada się ciekawie
Offline
Znalazłam takie oto środki stosowane do odstraszania komarów - nie próbowałam jeszcze żadnego, ale znam kogoś, kto stosował olejek waniliowy z dobrym skutkiem
http://www.wcwi.pl/index.php?option=com … ;Itemid=49
Wg ==> http://pl.wikipedia.org/wiki/Komarowate :
>>Dorosłe komary mają aparat gębowy kłująco-ssący. Samice tych owadów ssą krew zwierząt stałocieplnych, ponieważ do rozwoju jaj wymagają odżywiania się krwią określonych gatunków zwierząt. Natomiast samce żywią się nektarem kwiatów.
Samice komarów przywabia zwiększone stężenie dwutlenku węgla w wydychanym powietrzu oraz kwas mlekowy i inne składniki potu. Posługują się też termodetekcją, co sprawia, że w przypadku ludzi bardziej narażeni na ukąszenia komarów są młodzi mężczyźni, dzieci i kobiety w okresie owulacji.
Samica po przyłożeniu kłujki do ciała zwierzęcia puszcza w ruch szczęki kształtu lancetu zaopatrzonego w haczyki. Ruchy szczęk w górę i w dół powodują przecięcie skóry, następnie do rany zostaje wstrzyknięta kropelka śliny, która ma zapobiec krzepnięciu krwi. Samica odlatuje dopiero wtedy, gdy wypełni żołądek krwią ofiary. Ślina samicy zawiera substancję chemiczną, podrażniającą skórę, może także dochodzić do reakcji alergicznej. Dlatego po ukłuciu skóra czerwienieje, puchnie i swędzi.<<
Życzę owocnej walki z tymi dokuczliwymi krwiopijczyniami
Offline
Miki, dziekuje za te rady! Niestety ja zawsze jestem "pozarty" przez komary! W Azji szczegolnie sie komarzycom podobam, nie robaja mi sie tam zwykle bable, ale jakby odciski ktore puchna i nawet nie swedza tylko bardzo bola....wole byc "zerem" europejskich komarzyc, bable mam wtenczas znosniejsze.
Offline
Zawiszo, dzięki Ty zawsze znajdujesz tyle miłych słów
To była tylko mała jesienna zachęta. Może z czasem dodam jeszcze coś owocowego.
Pozdrawiam Cię serdecznie
Offline
Kochani! Cudowne sa Wasze posty, tak mnie jednak dzis oswiecilo, ze wszyscy pisalismy w watku "Olej Palmowy" i sie nieco od niego oddalilismy w tematyce... . Proponuje, jesli moge, na przyklad , cudowne kompozycje Ani przeniesc do innego tematu, do "Muzyki i Literatury i Sztuki", do PRAC WLASNYCH itd. Co o tym myslicie? Chyba podtemat OLej Palmowy moglibysmy juz zamknac i po prostu zakladac nowe "podtematy" w watku.
Pozdrawiam serdecznie.
Ostatnio edytowany przez/Last edit zawisza (2010-11-05 08:28:15)
Offline
Zawiszo, właśnie o tym pisałam 3 listopada, ale tego postu już nie ma z przyczyn technicznych. A może wystarczyłoby zmienić tylko tytuł "Olej palmowy" na coś innego np. ... na razie nic mi nie przychodzi do głowy bo właściwie na temat oleju palmowego jest chyba tylko jeden post
Offline
Drodzy Użytkownicy! Chyba trzeba zacząć czytać tematy. Zauważyłem, że nie tylko w "oleju palmowym" zaczynają się poważne mijanki z tematami w wątkach
Offline
Urszulo, masz racje, moze w tym watku wystarczy tylko zmienic tytul. Racja, przenosic tyle postow, moze sprawic klopoty. Moze by tam zmienic tytul OLEJ PALMOWY na ROZWAZANIA NA TEMAT ZDROWIA, lub cos takiego.
Przy nastepnym tytule zwracac bedziemy juz wiecej uwagi.
Podoba sie Wam moja propozycja?
Alibabie, troche ostatnio narozrabialismy na forum, prawda.
Ostatnio edytowany przez/Last edit zawisza (2010-11-06 08:28:04)
Offline
Zawiszo
To jest chyba najlepsze rozwiązanie i tytuł jest "na miarę czasu"
Ciebie przepraszam, miałeś przecież jak najlepsze intencje zagajając ten wątek, i również przepraszam Alibaba, który dotychczas nie zwracał mi uwagi na moje rozrabianie i zagalopowanie się w temacie Zdrowie.
Zawiszo, jak piszesz - zwracać będziemy już więcej uwagi - nie dotyczy chyba Ciebie lecz tych, którzy dołączyli, to znaczy mnie!
Mea culpa, mea culpa, mea maxima culpa!
Pozdrawiam serdecznie
Offline
Myślę, że najlepszym rozwiązaniem po przeniesieniu postów będzie zamknięcie tematu.
Offline
Alibabie
Posty zostały przeniesione do wątku Jesienne dekoracje.
Chcę podziękować Olikowi i zawiszy za wyrozumiałość i przeniesienie swoich postów do nowego wątku. Pragnę przeprosić wszystkich za fatygę, która wypłynęła z założeniem tego wątku.
Pozdrawiam serdecznie
Ostatnio edytowany przez/Last edit Ania-czechy (2010-11-06 14:06:18)
Offline
Aniu to nie żadna fatyga
Wczoraj dzięki naszym pomyłkom został poruszony ten temat za co bardzo dziękuję naszym moderatorom , teraz wiem co i jak
Offline