. Bardzo dawno nie widziałam tutaj bociana w nocy!
Obserwuję go od wczoraj od ok. g. 17 - tej. Stoi tak już 9 godzin.
Nie wiem, czy to któryś z gospodarzy? Nie widzę obrączki.
============
Rankiem już wiadomo - to była pani bocianowa
============
Po południu pan bocian
============
A wieczorem znów bocianica. Samotnie spędza noc.
Może żyją w separacji?
Ostatnio edytowany przez/Last edit adnaw (2011-12-24 00:14:33)
Offline
. W Sylwestra również, ale na wiacie przystankowej!!
=========
Wstąpiły jednak do gniazda, samiec nawet spoczął w nim
=========
Zdrzemnął się, a w tym czasie zniknęła mu partnerka
=========
Znalazła się bocianica. Od 3 godzin jest w gnieździe
Sama w taką noc ...
Ostatnio edytowany przez/Last edit adnaw (2011-12-31 22:29:13)
Offline
. 2 0 1 2 r.
============
Noworoczna samotna bocianica
00:00:43
=======
Jeszcze nie odleciała.
08:17
=======
Po południu była parka
- w pastelowych barwach
15:08
=======
Wieczorem na nocleg wróciła pani bocianica i jest do tej pory
==========
02.01.12 r.
==========
Była do świtu. Zmienił ją samiec
Ostatnio edytowany przez/Last edit adnaw (2012-01-02 13:21:34)
Offline
. Dziś pokazały się razem po południu.
Po godzinie samica zastawiła gniazdo i samca...
Został na samotny nocleg
18.01.2012 r.
==========
Przebudził się po północy
Rano dołączyła bocianica. Po kilku godzinach odleciała.
Samiec opuścił gniazdo po całej dobie pobytu w nim !
A wieczorem znów są razem
Ostatnio edytowany przez/Last edit adnaw (2012-01-18 18:22:49)
Offline
Zawiszo, Twoja fotka jest z wczorajszego poranka: ma datę 16.02.2012 / 07:08,
i w tym momencie przekaz zatrzymał się !
Masz rację, że nic na niej nie widać...
Offline
Prawda, dzis znow na tym samym "zdjeciu" zatrzymany jest przekaz. Co do daty, racja, wczoraj bylismy juz 17- tego, poknocily mi sie daty, "bylem" dzien wczesniej, Adnaw , dziekuje za sprostowanie.
Offline
. Poranek bocianiej pary
Chyba nocowały w gnieździe.
---------------------------
Jeszcze 2 godz. były w gnieździe. Nie zajmowały się nim...
Wygrzały się w słońcu i odleciały.
--------------------------
Od południowego ich powrotu była prawdziwa uczta dla oczu
Przekaz bez zarzutu!
Korzystały przez 3 godz. jedynie z kąpieli słonecznej.
Samiec pobył jeszcze 2 godz.
Ostatnio edytowany przez/Last edit adnaw (2012-02-26 19:25:01)
Offline
. Co tutaj od wczoraj stało się ?? Czyżby przeszedł huragan ?
Chyba bociany nie zasypały gniazdo taką ilością patyków ?
Nie widać jajek
Samica zniknęła, a bezradny samiec wysiadywał puste miejsce po jajkach,
odlatywał i wracał. Nie próbował nawet przekopać się przez tę stertę...
===================
Okazuje się, że niestety miała tu miejsce bezmyślna ingerencja człowieka !!
Przecież było wystarczająco dużo czasu na uporządkowanie tego gniazda,
będącego jednym wielkim klepiskiem.
Godne ubolewania jest brutalne zakłócenie, a może i przerwanie gniazdowania
po zniesieniu dwóch jaj! Obawiam się, że są one stracone
Ostatnio edytowany przez/Last edit adnaw (2012-03-30 00:48:30)
Offline
. Bociany zaakceptowały nowy stan rzeczy
Sądzę, że to jest nowe jajko.
Zorientowały się, że jedno nie wystarczy
Powrót do wygrzewania.
----------------------
Po południu.
---------------------
Wieczorem - nie ma jajka !
17:50
==================================
Edycja 01.04.2012 r.
Wczoraj jajko zniszczył kruk
17:37
Autor fot. katsik , Estonia
Źródło http://featheryfriends.com/phpBB2/viewt … 629#p73629
Ostatnio edytowany przez/Last edit adnaw (2012-04-01 10:13:06)
Offline
. To odrzucone jajko było chyba nowym - czwartym zniesionym.
Bociany wróciły. Jeden z nich nieprzerwanie wygrzewa dołek.
Chyba jest piąte - jajko ostatniej szansy ...
----------------------
12:28
Odsłona dołka przy błyskawicznej wymianie bocianów - jest nowe jajko (nr 5) Wysiaduje samica.
----------------------
12:40
Ponowna kontrola - muszą pilnować ; pierwsze dwa jajka zniknęły
po dezynfekcji gniazda, trzecie zjadł kruk, czwarte odrzuciły...
Ostatnio edytowany przez/Last edit adnaw (2012-04-04 12:46:56)
Offline