Sezon 2016
Link do poczytania o tej gminie w leżącej w Saksoni w Niemczech
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bar%C3%9Fel
Podgląd na gniazdo
http://counter.kundenzaehlen.de/sc/index.html
Niesamowicie piękna para tu już jest obecna.Nie znalazłam nigdzie żadnej wzmianki na forum o tym gnieździe.Kamerka pokazuje gniazdo z bliska i w dużej rozdzielczości . Bocianki są na wyciągnięcie dłoni.Pisklaczki niemalże będzie można dotknąć.
Nie wiem kiedy przyleciały.może ktoś z forumowiczów je już oglądał.To proszę o kilka uwag.Jajeczek na razie nie mają .Myślę,że szybko o nie się postarają.Wygląda na to,że gniazdo znajduje się na jakimś drzewie,bo bardzo jest chwiejne .boćki na pewno czują się ,jakby siedziały na huśtawce
Ostatnio edytowany przez/Last edit irlandia (2016-03-27 17:59:31)
Offline
Offline
Dziś już jest mniejszy wiatr. Bociusie spokojniejsze.A jak mi pozują do fotek .jakby wiedziały ,że są obserwowane...brawo.
Ależ one są śliczne ....Te kontrasty bieli ...ah...Można godzinami wpatrywać się w (miss bocie).
Nie dziwię się,że są tak czyściutkie.Zobaczcie jakie mają ślicznie wyścielone siankiem gniazdo.Tu wielkie ukłony opiekunowi gniazda..Medal mu się należy za to.
Ostatnio edytowany przez/Last edit irlandia (2016-03-29 13:02:19)
Offline
...Kamerka naprawiona po 4 godzinach awarii.Obserwacja gniazda cały czas w toku.Licho nie śpi .Bocianek nawet daleko nie odfruwa.Jest pod gniazdem
Tak przypuszczałam,że dziś jest walka o gniazdo od godz .10. Tu trudno uchwycić te ataki.ale od 14-tej cały czas się ganiają.Samiczka pilnuje gniazda a samiec co chwilę odstrasza intruzów ,,,i to kilku.Czasami tylko cienie można dostrzec.
Ostatnio edytowany przez/Last edit irlandia (2016-03-30 16:33:24)
Offline
Offline
Dziś jak weszłam do tych bocianków to z rana było puste.Za chwilę doleciała samiczka.Piórka mają nastroszone.Widać u nich stress.U samczyka nad okiem jest plamka .Na pewno to efekt walk. Dziś jednak mają trochę chyba spokojniej.Trudno powiedzieć czy to zeszłoroczni mieszkańcy chcą odebrać swoje gniazdo czy zeszłoroczni bronią gniazda.
Niestety spokój trwał tylko chwilę.Znowu zaczęła się ganianina. Trzymajcie się boćki -nie dajcie się.
pogoniły za intruzami
Ostatnio edytowany przez/Last edit irlandia (2016-04-01 11:25:09)
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Drzemiąca pani na jajeczkach
Ostatnio edytowany przez/Last edit irlandia (2016-04-22 13:34:59)
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Niestety rodzice -a właściwie bardzo nie dobry tatko wyeliminował 2 maluchy.Wczoraj wyraźnie było widać jak szarpie i dziobie maluszka za główkę. Podniósł go parę razy ponad dołek ale odpuścił dalsze znęcanie się,bo nadleciała samiczka.Dziś patrzę stało się to przewidywałam,Szkoda,że nie dopilnowałam i nie krzyknęłam by go zostawił w spokoju.Maluszek już tak fajnie dreptał z powrotem do dołka..
Na dowód tego ,że widziałam 6 pisklaczków artykuł ze strony Barssel
http://www.mt-news.de/index/barssel.php?aid=16684
Ostatnio edytowany przez/Last edit irlandia (2016-05-20 09:21:57)
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Wczoraj rano. Rodzice przylatują zrzucają pokarm i odlatują.
Dzisiaj. Jedno karmienie przegapiłam. Oczekiwanie na rodzica.
Przyleciał. Długo chodził po koronie gniazda, zanim cokolwiek zrzucił. Rodzic odleciał a młodzież odpoczywa.
A po południu był prysznic.
Ostatnio edytowany przez/Last edit Hato (2016-06-07 15:24:52)
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
O biedaki. Macie najgorszą pogodę w Niemczech dzisiaj. Jest tylko +16 stopni, wieje bardzo silny wiatr i padają przelotne deszcze.
godzina 18. Teraz, jeszcze gorzej zmokły.
Godzina 21:45 W gnieździe rodzic i wszyscy mocno przemoczeni. W dołku stoi woda i nie mają gdzie usiąść. Najmłodszy zmarznięty, jest zaledwie +15. Ma padać jeszcze dwa dni a w środę, ulewne deszcze.
Ostatnio edytowany przez/Last edit Hato (2016-06-20 21:47:54)
Offline
Dziś również jest ulewa,Rodziców nie ma ,Maluchy muszą okrywać się na wzajem same.Starszak,chyba 'robi" za rodzica...Brawo....
Offline
Offline