http://81.15.197.224/login.cgi?uri=/index.cgi hasło gosc, longin 1234
Bocianki coś by zjadły
Starszak nakrył malucha swoim skrzydłem
Offline
http://81.15.197.224/index.cgi gosc i 1234
Ta kamerka jest zbyt blisko gniazda i ucina bociankom głowy
Offline
. Dzisiaj, 14 sierpnia rano - godz. 10:07, na forum:
https://klekusiowo.pl/forum/viewtopic.p … ;start=260 ,
Kisia zamieściła smutną informację wraz ze zdjęciem.
" Stało się wielkie nieszczęście. Jeden z młodzików z Dziergowic
stracił nogę. Lewą z obrączką ma całą, a z prawej pozostał tylko kikut."
Ostatnio edytowany przez/Last edit adnaw (2017-08-15 00:22:03)
Offline
http://81.15.197.224/index.cgi hasło gosc, longin 1234
Ojej
To wygląda na obcięcie.
Zdjęcie robione 10-tego sierpnia, wczesnym popołudniem. Trzy bocianki w gnieździe i wszystkie mają jeszcze po dwie nogi.
Offline
Gamo na Twoich zdjęciach widać, że bocianek ma założony opatrunek na obciętą nogę.
Offline
Dzisiaj miałam, taki obraz:
Wszystko wróciło do normy. NIE, NIE WSZYSTKO, ALE JA NIE WIEM, CO NAPISAĆ..... JUŻ WIEM, W POLSCE BOCIANY SĄ POD ŚCISŁĄ OCHRONĄ
Po COŚ są te Azyle dla zwierząt i ptaków!
Mam ogromny szacunek do ludzi, którzy mają swoje zdanie
http://www.bociany.edu.pl/forum/viewtop … p;start=15
Ostatnio edytowany przez/Last edit Hato (2017-08-16 08:26:43)
Offline
Założyłam wątek z tym gniazdem, dużo czasu tu spędzam od samego początku transmisji, chyba, że kamerka fiksuje.
Teraz - łzy lecą same.....
Bociek powinien zostać dowieziony do azylu (przy każdym Zoo), a nie "leczony" w taki sposób!
Nie spotkałam żadnego z rodziców, nie wiem, czy on jest dokarmiany
Bardzo proszę, jeśli komuś uda się zobaczyć tu posiłek - niech napisze.
Poleciał między 14 a 14.15 - wylotu nie zauważyłam. Widocznie głód silniejszy od bólu.
Ok. 15 wrócił.
Ostatnio edytowany przez/Last edit gama (2017-08-16 15:07:46)
Offline
http://81.15.197.224/index.cgi hasło gosc, longin 1234
Poleciał między 14:14 a 14:15 Przed wylotem zrobiłam trzy zdjęcia. Ten kikut musi jego bardzo boleć, co pokazuje dziobem w dodatku jest bardzo gorąco
Nie wiem, kiedy wrócił, ale jest w gnieździe i bardzo cierpi Dobrze, że chmury przesłoniły słońce. Godzina 15:04, siedzi.
Zaglądam tutaj bardzo często i karmienia nie widziałam. Jestem pewna, że bocianek sam nie żeruje, bo jak utrzyma się na jednej nodze z ogromnym bólem w drugiej?
Ostatnio edytowany przez/Last edit Hato (2017-08-16 15:15:44)
Offline
Rano, o godz 8 młody na 5 minut opuścił gniazdo. Złapałam ptrzylot.
Od 10 do 10.15 miałam przerwę w oglądaniu, w tym czasie musiał polecieć i do tej pory go nie ma.
godz.12.58 - spotkałam go w gnieździe. Martwi mnie, gdyż on chyba nie jest w stanie sam się najeść...
Chyba chciał się podrapać
Ostatnio edytowany przez/Last edit gama (2017-08-17 13:02:10)
Offline